TEORIA POZNANIA. W okresie upadku filozofii (XVI-XIX w.) rozpowszechniony był zabobon zwany teorią poznania. To samo wyrażenie oznacza co prawda także rozsądną dyscyplinę, której przedmiotem jest analiza poznania ludzkiego, jego metod itp. (epistemologia, metodologia nauk itd.). Ale teoria poznania praktykowana w filozofii nowożytnej jest zabobonem. Polega mianowicie na rozmyślaniu nad pytaniem, czy człowiek może w ogóle coś poznać, czy istnieje świat, względnie jakiś przedmiot poznania poza myślą ludzką, itp. Takie pytania są równoważne z pytaniem dotyczącym wszystkich zdań. Otóż wiadomo z logiki, że o wszystkich zdaniach nie wolno niczego powiedzieć pod groźbą sprzeczności. Tzw. “zagadnienie teoriopoznawcze” jest pseudoproblemem a większość tego, co na jego temat napisano, prostym bełkotem. Kto uważa teorię poznania za naukę pada ofiarą zabobonu.
Główną przyczyną jego powstania był upadek filozofii nowożytnej. Filozofowie zwątpili o swojej dyscyplinie i zaczęli zamykać się w sobie, w pseudoproblemach w rodzaju teorii poznania. Z powstaniem nowej, naukowej filozofii nowoczesnej XX wieku ten zabobon został wśród przodujących filozofów przezwyciężony.
Patrz: filozofia nowożytna, idealizm.